czwartek, 9 sierpnia 2012

Działeczka i zaprawy

Uff pracowity dzień, no może nie było tak źle :) Odwiedziłam działkę mojego dziadka, a że owoców w tym roku jest wyjątkowo sporo nazbierałam całe wiadro śliwek na kompot oraz ogórki do kiszenia.





Szczerze mówiąc to robie to po raz pierwszy i naprawde nie ma z tym dużo roboty, a chłopak jaki zadowolony :)

Mały bonusik z działki

2 komentarze:

  1. oo ile ja się ogórków narobiłam i dżemów w tym roku- już mam dość :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam za te słoiki :) Ja nigdy nie lubiłam się tym bawić ale mamine przetwory - a i owszem - uwielbiam ;)))

    OdpowiedzUsuń