Hej :)
Zdarzyło mi się że miałam robiony makijaż przez wizażystkę i do maskowania zaczerwień stosowała taki korektor w kolorze zielony, zawsze mnie to ciekawiło, więc jak wypatrzyłam to cudo na stronie essence wiedziałam że muszę je mieć :)
Tym bardziej, że oprócz uroczej zieleni w paletce jest również korektor koloru różowego do cieni pod oczami ( które mnie bardzo lubią ) oraz uniwersalny brązowy.
Niestety nie ma tak silnego krycia jak kosmetyki profesjonalne, ale coś tam daje.
Chyba najbardziej jestem zadowolona z tego pod oczy, ładnie kryje, odświeża oko, bez konieczności nakładania grubej warstwy.
Z zielonym jest już trochę gorzej, ciężko zaaplikować go punktowo, a lekkie przetarcie kończy się jego starciem, ale na szczęście nie przebija spod pudru, bo nie chciałabym, chodzić po ulicy z zielonymi punkcikami na czole :)
Brąz jest dość ciemny, jak na razie mi pasuje, ale nie planuje wizyty w solarium, więc szybko to się może zmienić.
Ogólnie jestem zadowolona, fajny gadżet za niewielkie pieniądze ( 10 zł ) ale sama jeszcze nie wiem czy kupie go ponownie.
Pozdrawiam :)
hmmm ja szukam jakiegoś korektora :D muszę go zobaczyć w naturze
OdpowiedzUsuńja mam coś podobnego z sephory.
OdpowiedzUsuńsliczne ; )
OdpowiedzUsuńZużyłam kiedyś 2 opakowania pod rząd tego produktu, ale w połowie drugieo zaczęłam się zastanawiać po co ja w ogóle go kupiłam po raz drugi jak mało co kryje, a beżowy jest dla mnie nie do użycia (tak ciemny) :D
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś podobny z Sephory i był na prawdę niezły.
OdpowiedzUsuńświetne kolorki :)
OdpowiedzUsuńMiałam tą paletkę korektorów, ale mnie nie zachwyciła i poszła dalej w świat ;)
OdpowiedzUsuń