Oto jak je robię.
Używam do tego termoloków firmy łucznik, kupiłam je w media markcie, jakieś dwa lata temu za ok 100 zł
Moje włosy przed
Termoloki
Czekam aż się nagrzeją, nie zakładam wszystkich, tylko te większe i część średnich wałków. Nawija się je naprawdę szybko, a zabezpiecza się je przed spadaniem małymi metalowymi podkówkami. W zestawie są też klipsy, ale odkształcają cię na włosach co brzydko wygląda
Efekt :
Fale są bardzo delikatne, gdyby zależało mi na trwałych lokach musiałabym robić to na świeżych włosach, wcześniej umytych, oraz użyć środków do stylizacji, pianki, lakieru.
Dzięki termoloką można zrobić szybką, ładną i prostą fryzurę. Nie niszą one włosów, nie nagrzewają się do jakieś bardzo wysokiej temperatury, dodatkowo są powleczone delikatnym welurkiem, dzięki czemu nic nie szarpie kosmyków.
piękne fale!
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
Usuńśliczne są - efekt jest taki bardzo naturalny :) masz rację żeby mieć loki trzeba naładować dużo rzeczy we włosy bynajmniej w moim przypadku ;)
OdpowiedzUsuńsliczne fale *-*
OdpowiedzUsuńFajny blog :) obserwuję :)
OdpowiedzUsuńA te włosy to ani kręcone ani proste, nie podobają mi się, być może dlatego że ja mam właśnie takie i mam ich dosyć ;D
Bardzo naturalny efekt :) Ale jakie Ty masz cudne rysy!! <3 Piękna jesteś :)
OdpowiedzUsuńojej dziękuje bardzo :)
UsuńKuszą mnie termoloki już od dłuższego czasu, właśnie mi przypomniałaś, że muszę je sobie kupić!!:D
OdpowiedzUsuń