Efekty są lepsze, ale jeszcze to nie jest to do czego dążę, gdzieniegdzie prześwituje mi ten ciepły odcień, sadze, że za kolejny miesiąc będzie już idealnie.
Aaa i podcięłam troszeczkę włosy, wyrównałam dłuższy przód do tyłu, co zabawne fryzjerka nic mi za to nie policzyła, nie wiem czy się cieszyć czy załamać, bo te końcówki były tak cienkie,że nic jakby po obcięciu nie spadło :)
Przed
Po

Podziwiam wszelakie samodzielne farbowanie wellatonami, palettami i innymi kojdami. Kurcze mimo wszystko jestem pelna podziwu. Ja mam wtej kwestii dwie lewe raczki i uwazam, ze nie ma to jak kolezanka fryzjerka ktora doradzi :)
OdpowiedzUsuńwyszło o wiele ładniej niż poprzednio, no bardzo mi się podoba <3 :)
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
Usuńbardzo ładnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny blond :)
OdpowiedzUsuńKolor b fajny. Zazdroszczę możliwości farbowania samemu w domu, ja robię gęsty baleyage i nie dałabym rady bez fryzjerki:)
OdpowiedzUsuńOj to już jest wyższa szkoła jazdy, ale kilka pasemek kiedyś sama sobie zrobiłam :)
UsuńJakie zdrowe włoski, kolor wyszedł bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, regeneruje je jak mogę, ciesze się że już dobrze zaczynają wyglądać :)
Usuńtrochę jak dla mnie za jasny , ale na twoich włoskach wygląda super <3
OdpowiedzUsuń